w radomiu są 3 takie ronda jak pokazano warszawskie jak było w uwaga pirat, ktore jest rozrysowane w 1 poście
kozienickie i kieleckie to przykład jaki podał xtremesystems
Ja patrząc na znaki interpretuję syt tak:
Niebieski pojazd wjeżdżając na rondo w wybranego pasa ma obowiązek jazdy w prawo lub na wprost. Czerwony na wprost lub dalej po okręgu. Jeśli niebieski chciał zrobić na rondzie 270 lub więcej miał obowiązek ustawić się na tym samym pasie co niebieski. Więc jak dla mnie wina niebieskiego bo nie miał prawa jechać dalej tym pasem po okręgu :!:
Znak ustąp na wjeździe tyczy się obu pojazdów ale dla pojazdów nadjeżdżających że tak powiem ze wschodu
Spotkałem się też z taką interpretacją, chyba właśnie policja to interpretowała w ten sposób, że co prawda my jedziemy prawidłowym pasem, ale podczas wyjeżdżania wjeżdżamy na pas sąsiedni więc musimy ustąpić pierwszeństwa pojazdowi, który się na nim znajduje.
Głupie to niezmiernie, bo skoro ktoś ignoruje znaki to powinien automatycznie być sprawcą kolizji (bo tak w istocie jest).
W tej sytuacji oczywiście, że wina jest po stronie auta niebieskiego. Niebieski jedzie pasem, którym wolno mu skręcić w prawo lub jechać prosto (czyli musi zjechać pierwszym bądź drugim zjazdem z ronda) Rondo to skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Auto niebieskie wykonuje skręt w lewo więc powinien jechać pasem lewym. Takie znaki są z każdej strony ronda więc jak będzie jechał lewym pasem to mijając drugi zjazd będzie mógł zjechać z ronda z wewnętrznego (właśnie lewego) pasa.
westwi78, Napisałem jak ja to interpretuję :!: :!: :!:
Rondo to nic innego jak skrzyżowanie więc jeśli mam dojeżdżając do skrzyżowania oznakowanie że z prawego mogę jechać na wprost lub prosto a z lewego na wprost lub w lewo to jeżeli jadąc prawym pasem na skrzyżowaniu będę chciał wykonać manewr skrętu w lewo i walnę w prawy bok pojazdu który porusza się po prostej to jak dla mnie wina jest ewidentna.
W takich i podobnych syt staram się zachować bezpiecznie i widząc debila ustąpić jeśli nawet jestem pewien że jestem na pierwszeństwie. Złomowisko i szpitale pełne są od tych co mieli pierwszeństwo :!:
w radomiu są 3 takie ronda jak pokazano warszawskie jak było w uwaga pirat, ktore jest rozrysowane w 1 poście
kozienickie i kieleckie to przykład jaki podał xtremesystems
no w piracie bylo jakies chyba w radomiu. w prawo nie pamietam gdzie . w prosto w centrum lewo w warszawe
eaglemirek, niestety to błędna interpretacja. Winnym kolizji jest tylko czerwony w tym przypadku.
Prościej niż kilka postów wcześniej nie umiem tego wyjaśnić. Jutro poszukam w komentarzu i postaram się wrzucić.
Czerwony - nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu.
Zamieszczone przez westwi78
a czerrwony miał prawo zmienić pas ruchu?
Zamieszczone przez westwi78
Ale oprócz znaków są jeszcze przepisy o ruchu drogowym. To czemu mają mieć mniejsze znaczenie?
Zwłaszcza te o ustępowaniu pierwszeństwa?
westwi78, no offence ale właśnie takich ludzi się boję na drogach... Pełno ludzi nie kuma w ogóle jak jeździć.
Zamieszczone przez eaglemirek
Rondo to nic innego jak skrzyżowanie więc jeśli mam dojeżdżając do skrzyżowania oznakowanie że z prawego mogę jechać na wprost lub prosto a z lewego na wprost lub w lewo to jeżeli jadąc prawym pasem na skrzyżowaniu będę chciał wykonać manewr skrętu w lewo i walnę w prawy bok pojazdu który porusza się po prostej to jak dla mnie wina jest ewidentna.
Dokładnie.
Ludzie, pamiętajcie, że na rondzie to, że jedziecie w kółko niby po jednym pasie i go nie zmianiacie to nie znaczy, że jedziecie prosto :!: Najlepiej wytnijcie sobie w myślach to rondo, i zadajcie pytanie czy to auto niebieskie skręcając w lewo zajęło dobry pas.
westwi78, no offence ale właśnie takich ludzi się boję na drogach... Pełno ludzi nie kuma w ogóle jak jeździć.
no widzisz, a potem tacy jak Ty po "bum" sa wielce zdziwieni że to jednak ich wina...Przykro mi ale taka jest prawda. Niebieski zachowuje się nieprawidłowo, ale czerwony "bardziej".
Zmieniając pas ruchu masz obowiązek ustąpienia pierwszeństwa, nieważne czy ten kto jedzie po tamtym może tak robić czy nie.
Czy jak auto przekracza dozwoloną prędkość, to już mu nie musisz ustąpić pierwszeństwa wyjeżdżając z podporządkowanej? Łamie przecież przepisy...
kolo jechal z Limanowskiego (u dolu z lewej) w limanowskiego na warszawe z prawego pasa.
na lewym nikogo nie bylo i wjebali mu mandat i jeszcze powiedzial ze jakby kto lewym prosto na centrum jechal i by byla kolizja to byla by tego wina co jechal z prawego w lewo. i ze tak wymuszaja szkody z OC
Zmieniając pas ruchu masz obowiązek ustąpienia pierwszeństwa, nieważne czy ten kto jedzie po tamtym może tak robić czy nie.
Człowieku ale w tym przypadku samochód czerwony nie zmienia pasa ruchu mimo, ze przekracza linię na rondzie. Przed rondem są dwa pasy ruchu do jazdy na wprost (czyli pionowo w górę w tym przypadku), za rondem też masz dwa pasy. Auto, które wjechało lewym pasem na rondo po jego opuszczeniu nadal będzie na lewym pasie :!:
To auto niebieskie w tym przypadku nie ma prawa skręcać w lewo z tego pasa (skumaj, że tym pasem, którym jedzie wolno skręcić w prawo lub jechać na wprost, czyli musi zjechać pierwszym lub drugim zjazdem z ronda, nie wolno mu jechać dalej). Nie wolno na rondzie dwupasmowym interpretować jazdy na wprost jako nieprzekraczanie lini okrężnej bo wtedy byś się kręcił w kółko.
Auto, które wjechało lewym pasem na rondo po jego opuszczeniu nadal będzie na lewym pasie
To auto niebieskie w tym przypadku nie ma prawa skręcać w lewo z tego pasa (skumaj, że tym pasem, którym jedzie wolno skręcić w prawo lub jechać na wprost, czyli musi zjechać pierwszym lub drugim zjazdem z ronda, nie wolno mu jechać dalej). Nie wolno na rondzie dwupasmowym interpretować jazdy na wprost jako nieprzekraczanie lini okrężnej bo wtedy byś się kręcił w kółko.
Zmieniając pas ruchu masz obowiązek ustąpienia pierwszeństwa
Sam sobie odpowiedziałeś. Przemyśl tylko raz jeszcze kto tu zmienia pas ruchu a kto nie :!:
A znak ustąp tyczy się w stosunku do pojazdów które wjeżdżają na rondo z prawej strony.
to te linie na rondzie wg. Ciebie co oznaczają, jeśli nie pasy ruchu?
Oznaczają ale to czy zmieniasz pas ruchu czy nie w przypadku ronda oznacza to, którym pasem wjechałeś na rondo i na którym jesteś zaraz po jego opuszczeniu.
Wg Twojego rozumowania każdy kto będzie jechał na wewnętrznym pasie musi wszystkim ustępować pierwszeństwa co jest głupotą.
Zresztą to nie ma znaczenia. Rondo jest na tyle pomyślanym wynalazkiem, że nie powinno być w ogóle dyskusji czy da się wymusić pierwszeństwo na dwupasmowym rondzie, na którym są określone kierunki jazdy.
Całe te Twoje próby udowodnienia, że czerwony niby wymusił pierwszeństwo zmieniając pas ruchu (którego notabene nie zmienił) nie miałyby miejsca gdybyś zrozumiał, że pojazd niebieski ma obowiązek opuszczenia ronda pierwszym lub drugim zjazdem, czyli absolutnie bezkolizyjnie względem auta czerwonego.
Jak od stycznia 2013 wejda w życie nowe egzaminy.....to "powodzenia" tym co muszą do testów przystepowac - skoro xx praktyków ma inne zdanie. Wiec moze się okazać, ze w tych nowych testach bedą niby prawidłowe odpowiedzi .......
Cała ta dyskusja nakreśla dwa wnioski, jak bardzo różnimy się w interpretacji przepisów i drugi z niego wynikający: jazda na rondzie wymaga szczególnej uwagi (oczy do okoła głowy :zlosnik1
Zrobiłem taki obrazek w paincie, który pokazuje jak należy przejechać takie rondo.
Oczywiście znaki na każdym wjeździe na rondo takie same. Auto niebieskie może jechać tylko tak jak na rysunku, czyli opuścić rondo na pierwszym bądź drugim zjeździe.
No i wbrew temu co pisał westwi78 auto czerwone w każdym z naszkicowanych przeze mnie przejazdów nie zmienia pasa ruchu (mimo, że przecina linię przerywaną 'okrężną'). Przed wjazdem na skrzyżowanie (rondo) znajdował się na lewym pasie i po zjeździe z ronda nadal znajduje się na pasie lewym. [/b]
EDIT
Zmiana pasa (w przypadku auta czerwonego) na rondzie miałaby miejsce gdyby auto czerwone wjeżdżające na rondo na lewym pasie, opuściło je na pasie prawym.
Jak od stycznia 2013 wejda w życie nowe egzaminy.....to "powodzenia" tym co muszą do testów przystepowac - skoro xx praktyków ma inne zdanie. Wiec moze się okazać, ze w tych nowych testach bedą niby prawidłowe odpowiedzi .......
Nie przeceniaj "praktyków". Jakie pojęcie mają "praktycy" o przepisach, to widać np. po tym, że potrafią z pasa do skrętu w prawo i jazdy na wprost - pojechać w lewo. I stworzyć przyczynek do takiego wątku. Nieźle trzeba mieć nasrane w głowie, żeby tak jeździć. Jednakże, kiedyś, pokonywałem takie rondo codziennie i wierzcie mi - nie było ani jednego dnia, żeby ktoś właśnie nie jechał sobie wesoło z prawego pasa w lewo.
Komentarz